piątek, 4 września 2015

Kartonowy samochód. DIY


Pamiętacie tego Posta, jak nie to zapraszam do lektury, nawet jak pamiętasz.

Prawie każdy zauważył jaką niezwykłą moc posiadają  kartony. Przyciągają one zarówno koty jak i dzieci. Sprawia to, że nie kosztuję nas to zbyt dużo wysiłku, aby pudło stało się dla naszej pociechy jeszcze bardziej atrakcyjne. 
W sieci można znaleźć mnóstwo inspiracji na kartonowe dzieła {zobacz TU}. 
Odkładamy kartony już na super garaż, a raczej szukam wolnej chwili do kartony już są. 
Ale póki co, prezentuje wam Kai-owy samochód.

Jeśli uważasz, że nie poradzisz sobie, brak ci czasu na próby. Znalazłam super łatwy tutorial TU

Czego potrzebujemy

  • kartonowe pudło
  • nożyczki, nożyk do papieru 
  • mocnej taśmy
  • klej (najlepiej sprawdza się klej na ciepło)
  • farby

 Kai cieszył się, bardziej z powodu tego, że jego pudło ma dużo otworów, a nie dlatego, że przypomina samochód. 

Kai pomagał w malowaniu, dobrze, że mu się szybko znudziła ;-) Mniej sprzątania.
 ...nie, nie bawi się w jazdę samochodem, ale właśnie odrywa kierownice ;-/
Po zabawie pudło służy do przechowywania zabawek.

Joanna

SHARE:

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

W podróży - Anty nuda {DIY}

 Za nami krótki urlop (niestety za krótki) w Londynie i okolicach, więcej na ten temat już wkrótce. A póki co, o tym co przygotowałam dla Kai-a, żeby nie nudził się w samolocie. Tym razem nie dałam mu mojego telefonu, choć oglądanie bajek na nim jest niezawodnym, ale uzależniającym uspokajaczem.


Poziom trudności: ★★☆☆
 
Potrzebujemy:
  • tkaninę 2 x A4 + po około 4 cm z każdej strony materiał (z zakładki tej wykonamy ramę która będzie trzymała ekran do rysowania)
  • tkaninę 13 x 20 cm, na uszycie kieszonek na mazaki
  • tkaninę na rączki 2 razy 8 x 22 cm 
  • skrawek materiału + zatrzask
  • ołówek
  • nożyczki
  • podstawowe umiejętności w szyciu na maszynie
  • taśma do materiału, która może się przydać do usztywnienia ramy.
  • pleksi lub gotowa tablica do rysowania mazakami zmywalnymi.




 Zszywamy i Gotowe. Szyłam go w nocy, a następnego dnia rano pędziliśmy już na lotnisko dlatego dokumentacji pracy nie posiadam, ale wierzcie mi, że nie trzeba się super starać przy takiej formie. Aby ułatwić sobie szycie zaprasowałam wszystkie zagięcia, mimo że strasznie nie chciało mi się wyciągać żelazka, ale warto, oszczędza to później dużo czasu.



Jak się sprawdziło? Rewelacyjnie, ale w obiegu był tylko jeden mazak i wybrałam takie, które łatwo można sprać z ciuchów {zielony nie tak łatwo ;-)}. Kai mazał w samolocie po tablicy i po sobie. Zostawiłam też jedną stronę nie zszytą, żeby pod pleksi, którą użyłam, można było wkładać obrazki do kolorowania.


Joanna

SHARE:

środa, 5 marca 2014

Minionkowe przebranie.

Minionkowe Party już lada dzień. Dużo jeszcze do zrobienia. Dziś bez zbędnych słów szybki post jak zrobić przebranie w stylu Minionkowym.

Potrzebujemy:
  • żółtej koszulki
  • niebieskiej i czarnej farby do tkanin
  • pędzelek
  • ołówek
  • tekturę do zabezpieczenia 
  • odrobinę cierpliwości
Krok 1. Szkicujemy "portki" Minionka.
Krok 2. Przerysowujemy na koszulkę.
Krok 3. Zabezpieczamy koszulkę w środku.
Krok 4. Malujemy.
Krok 5. Czekamy, aż farba wyschnie.
Krok 6. Zaprasowujemy to co namalowaliśmy.









Model wystąpi w swojej koszulce na Minionkowym Party.
Joanna




SHARE:

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Kreatywna i jej pogodynek {magnesy na lodówkę DIY}

Pierwszy dzień wyzwania u Uli. Jak ten czas pędzi... Małe zmiany w wyzwaniu u Uli { Poczytaj TU} i u mnie też. 
Po pierwsze pojawił się nowy baner na blogu, który jest moimi wypocinami, ale ostateczny szlif należał do męża. Dodał smaczku. Mam nadzieję, że się podoba.
Po drugie postanowiłam połączyć foto wyzwania z moimi postami {tu moje wyzwanie, żeby było w temacie}.

słowo, które ciebie przedstawia
 

SHARE:

sobota, 28 grudnia 2013

Filcowa Portmonetka - Aparat DIY.

Follow my blog with Bloglovin
 Od zawszę fotografia była moją pasją. Przychodziło to falami, a zaczęło się kiedy cyfrówek jeszcze nie było w Polsce, a może były w fazie eksperymentów - wole nie wnikać jak dawno temu to było. 
Był Zenit i inne aparaty na kliszę. Wywoływanie zdjęć to była niezła magia, czasami cieszyła mnie bardziej niż robienie zdjęć. Jak jeszcze kończyłam studia to dobre cyfrówki nie dawały rady analogowym aparatom - tak mawiał mój nauczyciel {jednego żałuję, że jak mówił o technicznych rzeczach to go często nie słuchałam ;-)}Z sentymentu do mojego pierwszego "Tatowego" aparatu powstała ta torebeczka na szyję dla Kai-a.

SHARE:

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Podusia Alusia {DIY}

Gdy brakuję nam pomysłu na prezent dla dziecka, który ma prawie wszystko, najlepiej zakasać rękawy i zrobić coś samemu. Tego na pewno nie  będzie miał. A czy trafimy? Tego nawet najwięksi eksperci nie wiedzą, ale warto spróbować :-)




SHARE:

czwartek, 19 grudnia 2013

Koszulka z malowanym krawatem - foto tutorial

Przygotowałam dla Was trochę świąteczny, może i trochę patriotyczny foto tutorial. Łatwy do wykonania i cieszy oko :-)


SHARE:

niedziela, 1 grudnia 2013

Kalendarz Adwentowy dla mało cierpliwych rodziców.

Kalendarz dla mało cierpliwych rodziców, pierwotnie miał się nazywać  kalendarzem dla niecierpliwych dzieci. Na szczęście, w pewnym momencie mnie olśniło, że dziecko nie jest niecierpliwe, a jedynie ciekawe świata, problem z byciem cierpliwym, jak już, to mają rodzice.
Idea tego kalendarza jest identyczna jak dla zapracowanych rodziców, tylko przybrał on inną formę.


SHARE:

czwartek, 28 listopada 2013

Zimno, coraz zimniej, a mimo to przyjemnie - komin.


 

Pozazdrościłam Anjami kakałka i zrobiliśmy swoje. Tylko my na mleku migdałowym. W konsekwencji delektowałam się kakałkiem swoim i mojego dziecka. Jak się okazało, moje dziecko za kakałkiem nie przepada, to nawet lepiej - więcej dla mnie.
SHARE:

piątek, 18 października 2013

Szkolny pamiętnik.

Tak naprawdę nie mam pojęcia jak nazwać to co wykonałam {Kai-a pamiętnik, Edukacja Kai-a, Poza domem - a może wy macie jakieś pomysły?}
Zainspirowały mnie przedszkolanki z Kai-a żłobka, które przed każdymi feriami, świętami robiły bilans naszej pociechy. Wystawiały kolorowe świadectwa ku uciesze rodziców. Na koniec roku przygotowały teczkę i książeczkę z pracami dzieciaka. W obawie przed zniszczeniem i zapodzianiem postanowiłam zebrać to w jedno miejsce. Będę tam wkładać nie tylko rzeczy z przedszkola , ale z wszelkich zajęć poza domem {np. mamy dyplom ukończenia grupy masażu, on będzie pierwszy, Kai miał zaledwie trzy miesiące}.

SHARE:

wtorek, 1 października 2013

Malowanie kamieni.

Zauważyłam, że w tym letnim sezonie panowała moda na malowanie kamieni. To moda przypadła i mnie do gustu i postanowiłam trochę poszaleć. Próbowałam wciągnąć w tą zabawę mojego malca, ale niezbyt mu się chciało współpracować. Nie pozostało mi nic innego jak po 5 minutach zawinąć sprzęt i czekać, aż dziecię zaśnie.

A co nam potrzebne do kamiennej twórczości: Niewiele - kamienie można znaleźć prawie wszędzie, a w Szkocji do wyboru, do koloru; farby (bardzo efektowne są do szkła - widziałam w sieci), ja zadowoliłam się akrylami; przydadzą się pędzelki i różne gadżety do dekoracji; dobry klej i żeby wyglądało choć trochę "glamur" werniks z połyskiem ;-)

Można szaleć do woli. Ja nie poszalałam, zmęczenie zwyciężyło i poszłam spać. Chciałam jeszcze zrobić coś podobnego jak znalazłam na blogu - Mama w domu bardzo pomysłowe i świetna zabawa dla trochę starszych dzieci. Na pewno jeszcze wrócę do malowania kamieni. Może następnym razem Kai będzie ze mną współpracował.


Joanna

SHARE:

wtorek, 17 września 2013

Filcowe chmurki z pomponikami DIY.

 Chmurko-mania szerzy się w sieci. Nie zaprzeczę, że i dla mnie jest to bardzo wdzięczny temat. Zawszę lubiłam malować czy fotografować chmury. Gdyby nie moda na ten motyw, to pewnie o tego rodzaju dekoracji bym nie pomyślała - a tak powstają różne wariację na temat.
Na początek demonstruję moje najnowsze mikrusy. Są bardzo wdzięczne i są świetnym pomysłem na prezent urodzinowy. Żeby je wykonać nie trzeba super umiejętności, bardziej przydaję się czas i czasami cierpliwość. 


Czego będziemy potrzebować:
Kolorowego filcu
nożyczek
igła i nitka (mulina)
klej do tkanin
papier i ołówek
coś do wypchania chmurki
czas
Przygotowujemy szablon chmurki, następnie przypinamy go szpilkami do filcu i wycinamy. Można od razu wycinać {nie polecam, bo z reguły chmurka wygląda jak kałuża, a cały urok w dobrym kształcie chmurki}. Następnie przygotowujemy literki, szablon można przygotować na komputerze. Przed zszyciem chmurek, zaprasowuję literki i ewentualnie liczbę. Można przyszyć literki, ale ja osobiście uznałam, że było by za bardzo na-ciupciane na tak małej chmurce ;-). A na koniec przygotowujemy pomponiki. Jak zrobić pompony dwoma sposobami znajdziecie TU.
Gotowe!


A tu inne moje wariacje na temat chmurki , zasada w robieniu podobna tylko rozmiary znacznie większe.

Jeśli spodobały Ci się moje chmurki i jesteś zainteresowany zawsze możesz się skontaktować ze mną przez e-mail, który znajdziesz w kontaktach lub zapraszam do mojego sklepiku TU. 
Jeśli potrzebujesz rady jak będziesz robić swoje, też służę pomocą :-)

A Wam też przypadł do gustu ten kształt?

Joanna
SHARE:
© Nasza Przygoda DIY | kreatywny blog dla dzieci i rodziców. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig