środa, 25 czerwca 2014

LEPIMY

Nie zawsze ciastka powstają dlatego, żeby je zjeść. Czasami powstają z potrzeby lepienia, klejenia, czy w celu zabicia nudy w niepogodę, ale po wszystkim miło je jeszcze zjeść. 

Co można robić z ciastem, to samo co z plasteliną, ciastoliną czy gliną. Można gnieść, wałkować, klepać, miętosić, rozrywać, dziurawić, rolować, stemplowa, praktycznie wszystko na co ma się ochotę. Zabawa świetna, a przy okazji rozwija zmysł dotyku.


Jak już musicie mieć jakiś cel ciastkowy to zapraszam TU na ciasteczka kruchę i nadające się bardziej do dłuższego miętolenia ciasto piernikowe TU. A jak nie chcecie raczyć swojego dziecka ciasteczkami to TU znajdziecie przepis na ciastolinę.

...stemplowanie

z rodzynkami też będą pyszne





studzenie ciasteczek...


...konsumpcja

Dobrej zabawy lub i smacznego
Joanna

SHARE:

wtorek, 26 listopada 2013

Płaska plastelina.

Większość rodziców wie jak ważne jest rozwijanie zmysłu dotyku u dzieci, a jak o tym nie wie, to pewnie świetnie to robi instynktownie nie zważając na wszelkiego rodzaju książkowe mądrości.
My też spontanicznie staramy się rozwijać ten zmysł. Tym razem przyszedł czas na plastelinę. 


SHARE:

niedziela, 29 września 2013

Dotyk...

 
Zmysłowy piątki rozbudziły i nasze zmysły (cykl powstający między innymi na blogach http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.co.uk/ ,   http://mamadoskonala.blogspot.co.uk/ ). Wprawdzie zabawy tego typu pojawiają się u nas od dawna. Lubimy sobie pobiegać  boso po trawie, kamieniach czy piasku, przytulamy się i ściskamy, czyli od zawsze pobudzamy nasze zmysły. Robimy to raczej instynktownie nie nazywając i nie tworząc planu co i kiedy. Po prostu pełen luz i spontan.

 Dotyk nie tylko stymuluje rozwój mózgu , ale również wpływa na ogólny stan fizyczny dziecka. Dlatego warto się tulić, głaskać czy masować dziecko, wpływa to również na zmniejszenie hormonu stresu nie tylko u dziecka, ale i u rodzica. Dziecko, które jest stymulowane po przez dotyk jest spokojniejsze i bardziej uśmiechnięte.
Do naszej zabawy wykorzystaliśmy ryż i różnego rodzaju pojemniki, łyżeczki. Kai bawił się świetnie, dziecka przez godzinę nie było. Można było pomyć gary i popstrykać foty. Mniej zabawy miałam przy sprzątaniu ;-)
 Ciekawostka: Eksperyment Harlowa
H. Harlow przeprowadził eksperyment, który uświadomił naukowcom {rodzice i przed eksperymentem to wiedzieli ;-)} jak ważny w życiu ssaków jest dotyk. W klatce z małymi rezusami* {biedne zwierzaki} ustawił dwie druciane matki :-\ . Do jednej przymocował butelkę z mlekiem, a do drugiej przyjemną w dotyku tkaninę. Okazało się (hehehe), że  zwierzęta spędzały większość czasu na "miękkiej" matce, a do drugiej przychodziły się najeść. Przy zagrożeniu też przybiegały do tej miękkiej. (żródło: N.Minge i K.Minge "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka")

Dla mnie ciekawostką w tym eksperymencie jest to, że trzeba go było przeprowadzić, żeby dojść do takich wniosków.

*Rezus, makak rezus – gatunek małpy wąskonosej z rodziny makakowatych. Żyje od Afganistanu po Indie i Chiny. Nie jest gatunkiem zagrożonym.

Joanna

Ps . U nas lato. Szkocja nam wynagradza poprzednie trzy lata. Na wybiegu przed drzemką ;-)

SHARE:
© Nasza Przygoda DIY | kreatywny blog dla dzieci i rodziców. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig