Jak wiadomo z rolek po papierze toaletowym można stworzyć nie zliczoną ilość rzeczy. Wystarczy ruszyć głową, rozejrzeć się dookoła i na pewno coś wymyślimy, a jak nie, to "google" zawsze służy nam pomocą.
Tworzenie rzeczy z rolek to świetna zabawa i pozwala kreatywnie spędzić czas całej rodzinie. Zawsze można pomagać dziecku, czy dostosować zabawę do jego dziecka.
Dziś przy Kai-a stole zasiadali jego kuzyni, którzy są w różnym wieku (7 latek, 5 latek i 2 latek). Jak widać na załączonych zdjęciach jest to świetna zabawa dla całej rodziny bez większych ograniczeń :-).
Co potrzebujemy:
- zabezpieczony stół
- farby
- pędzelki
- klej
- nożyczki
- rzeczy do dekorowania
- rolki po papierze toaletowym
- sznurek
Żeby uniknąć nieporozumień między dzieciakami dla każdego przygotowałam taki sam zestaw do wykonania motylków. Użyłam zwykłych farb akrylowych, dlatego do każdego koloru dodałam płynu do naczyń, żeby łatwo było usuwać z zabrudzonych powierzchni. Tak patent znalazłam, u którejś z blogowych mam (nie pamiętam u której, ale dziękuję - sprawdza się!)
Różnica pomiędzy dziećmi w różnym wieku była taka, że najstarszy - Leon, był bardzo skupiony i zwracał uwagę na symetrię, żeby dwa skrzydła były takie same. Felix - nasz średniak, chciał użyć wszystkiego co dostał, żeby nic się nie zmarnowało. Kai przez chwilę skupił się na malowaniu szczegółów, ale potem się przez przypadek wybrudził i zaczął malować siebie.
Zabawa była rewelacyjna, choć nie powiem, droga do łazienki bardzo stresująca. Nie obeszło się bez brudnych drzwi, ścian i pościeli. Tak pościeli, bo gdy myłam jednego, to Kai właśnie wycierał się w kołdrę. Dlaczego nie zaczęłam od mycia Kai-a, ponieważ on nadawał się tylko pod prysznic :-)
Motyle wyszły nam cudne, a przede wszystkim dzieciaki zadowolone.