Jak zrobić w 15 minut węża z rolek po papierze toaletowym? DIY

Autorem postu gościnnego jest Handmade by Taja

Kiedyś już pisałam o pomysłach na zabawki z rolek po papierze toaletowym (post Recyklingowo). Teraz zdecydowałam sama zrobić tego typu zabawkę. W sumie od pomysłu do realizacji minęło tylko kilka chwil, stąd nie szukałam żadnych tutoriali, tylko sama pomyślałam chwilę i zabrałam się za tworzenie mojego węża. chciałam, by zabawkę można było ciągnąć po podłodze i by przy tym hałasowała. Węża zrobiłam dla mojej ówcześnie 10-miesięcznej córeczki, natomiast można go wykonać też dla starszego malucha. Kilkuletnie dziecko można zaangażować już do pomocy i frajda będzie tym większa.

Potrzebować będziecie:
- kilka rolek po papierze toaletowym (u mnie 7 sztuk)
- guziki
- sznurek
- kawałek czerwonej wstążeczki
- dziurkacz
- nożyczki
- opcjonalnie: ćwieki, farby, taśmy washi, wstążki

1. Robimy w każdej rolce 4 dziurki u góry i dołu rolki, z obu jej końców.

2. W jednej rolce, która będzie głową węża, zaginamy do środka brzegi rolki, by powstała paszcza. W tej rolce zrobiłam dziurki trochę dalej.

3. Przez dziurki przewlekamy sznurek. Zaczynamy od paszczy i kończymy na ogonie.

4. Na środku sznurka, który wypada właśnie na paszczę, naklejamy kawałek wstążeczki.

5. Na zakończeniach sznurka z obu stron nawlekamy różnokolorowe guziki. Wybrałam większe, by przeszedł przez ich dziurki sznurek.

5. Związujemy końcówki sznurka razem. Jeśli sznurek jest za długi, można przyciąć, w zależności od tego, jak długi ogon chcemy uzyskać.

Opcjonalnie: dekorujemy węża. Ja zrobiłam oczy z ćwieków, doczepiłam do zakończenia ogona kawałek wstążki, a co drugi człon udekorowałam kawałkiem taśmy washi.
Można pomalować farbą nasze rolki. Nie decydowałam się na to, ponieważ moja córeczka jeszcze wkłada wszystko do buzi.

6. Przystępujemy do zabawy :)

Taja od kilku lat prowadzi swojego kreatywnego bloga. Zajmuje się scrapbookingiem, decoupagem oraz szyciem. Od roku jest też mamą uroczej córeczki. Wiadomość o ciąży była mobilizacją do częstszego sięgania po maszynę, by uszyć swojemu maleństwu wyprawkę. Teraz nadal chętnie tworzy dekoracje dziecięce czy zabawki. Bliska jest jej idea recyklingu. Do robienia zabawek służą jej skrawki materiału, tektura czy plastikowe butelki. Ręcznie robione grzechotki czy maskotki egzystują z tymi ze sklepu na równych prawach. Bliska też jest jej idea zdrowego żywienia i stylu życia o czym pisze w swoim drugim, niedawno założonym, blogu . Zachęcam do zapoznania się z tymi miejscami.

Zielony Smok - Kreatywne Wakacje z dzieciakami

Dziś przed ostatni temat z cyklu  Kreatywne Wakacji z Dzieciakami. Tematem jest kolor Zielony, oczywiście jak zawsze interpretacja dowolna.

Kai-owi spodobało się robienie rzeczy z rolek po papierze toaletowym, więc ciągnę temat. Co będziemy robić Kai wybrał sam. Wpisałam w google zabawki z rolek i wyskoczyło mnóstwo różnych cudów, a dziecię krzyknęło "tąąą ce" i "tąąą" i tak powstał smok i motyl. Ja ze swojej strony narzuciłam kolor, żeby było w temacie i pomogłam przy klejeniu ;-)
Głowa smoka od strony oczów można przystawić do ust i dmuchać, a wtedy papierowy ogień się porusza. Ważne jest, żeby przykleić lekkie papierki bardzo głęboko, bo gdy przykleimy na samym końcu to dziecko, a nawet dorosły nie będą wstanie poruszyć papierków. Przy okazji jest to świetne ćwiczenie logopedyczne.

 Tworzy się i motyl.

Zielono jest również na blogu Wszystkie odcienie macierzyństwa. Sporo zielonych rzeczy ma Artur :-)

W zeszłym tygodniu umknoł mi post z bloga Krzątająca Kto nie widział to Zapraszam.
Z tydzień już ostatni temat. Zapraszam Wszystkich tak na pożegnanie wakacji - tematem jest Gwiazda

Stemple z rolek po papierze toaletowym - Kreatywne wakacje.

Kolejny tydzień z Kreatywnymi Wakacjami 

Dzisiejszy temat to Hand-Made

My dalej w rolkowym temacie. Tym razem bardzo łatwe do wykonania stemple. Można nimi zdobić tkaniny, papier, w który zapakujemy prezent. Możliwości jest tysiące.

 Co potrzebujemy? Tym razem naprawdę niewiele, czyli jak mamy rolkę po papierze, farby i papier, to możemy zacząć zabawę. Można np. wykonać proste figury geometryczne jak kwadrat, prostokąt, trójkąt, czy koło i wzbogacić zabawę o walory edukacyjnie z tego zakresu. Możliwości jak zawsze jest wiele, wszystko zależy od wieku dziecka i naszych chęci.

Dziś nie ma zdjęciach Kai-a, bo miał dziś bardzo aktywny dzień i najzwyczajniej w świeci chłopak mi zasnął :-)

Moje dzisiejsze zmierzenie z tematem nie jest tak imponujące jak Rumianka. Jej chłopaki to dopiero wykonali Hand-Made jestem pod wrażeniem umiejętności 4 i 6 latka. Jak oni szyją! Koniecznie musicie to zobaczyć na blogu Rumiankowo.

 Jeśli szukacie bardzo praktycznego Hand-Made to zapraszam na blog Krzątającej. Znajdziecie tam jak wykonać praktyczne pudełko na kredki.

Zapraszam

Motyl z rolki po papierze toaletowym DIY

Jak wiadomo z rolek po papierze toaletowym można stworzyć nie zliczoną ilość rzeczy. Wystarczy ruszyć głową, rozejrzeć się dookoła i na pewno coś wymyślimy, a jak nie, to "google" zawsze służy nam pomocą.
Tworzenie rzeczy z rolek to świetna zabawa i pozwala kreatywnie spędzić czas całej rodzinie. Zawsze można pomagać dziecku, czy dostosować zabawę do jego dziecka.
Dziś przy Kai-a stole zasiadali jego kuzyni, którzy są w różnym wieku (7 latek, 5 latek i 2 latek). Jak widać na załączonych zdjęciach jest to świetna zabawa dla całej rodziny bez większych ograniczeń :-).

Co potrzebujemy:

• zabezpieczony stół
• farby
• pędzelki
• klej
• nożyczki
• rzeczy do dekorowania
• rolki po papierze toaletowym
• sznurek

 Żeby uniknąć nieporozumień między dzieciakami dla każdego przygotowałam taki sam zestaw do wykonania motylków. Użyłam zwykłych farb akrylowych, dlatego do każdego koloru dodałam płynu do naczyń, żeby łatwo było usuwać z zabrudzonych powierzchni. Tak patent znalazłam, u którejś z blogowych mam (nie pamiętam u której, ale dziękuję - sprawdza się!)

Różnica pomiędzy dziećmi w różnym wieku była taka, że najstarszy -  Leon, był bardzo skupiony i zwracał uwagę na symetrię, żeby dwa skrzydła były takie same. Felix - nasz średniak, chciał użyć wszystkiego co dostał, żeby nic się nie zmarnowało. Kai przez chwilę skupił się na malowaniu szczegółów, ale potem się przez przypadek wybrudził i zaczął malować siebie.

Zabawa była rewelacyjna, choć nie powiem, droga do łazienki bardzo stresująca. Nie obeszło się bez brudnych drzwi, ścian i pościeli. Tak pościeli, bo gdy myłam jednego, to Kai właśnie wycierał się w kołdrę. Dlaczego nie zaczęłam od mycia Kai-a, ponieważ on nadawał się tylko pod prysznic :-)

Motyle wyszły nam cudne, a przede wszystkim dzieciaki zadowolone.

Recykling, czyli jak powstał świnio- robot.

 Pomysł na kartonowego robota znalazłam na kartonie pewnych soczków. Lubię produkty tej firmy za ich prosty, niebanalny design, a przede wszystkim za jakość produktów.  Celowo nie wymieniam nazwy bo nie jest to post sponsorowany i nie chodzi o soczki, a o robota :-)

DIY styropianowe statki.

Kolejną moją propozycją, które można umieścić w  Adwentowym kalendarzu są styropianowe statki. Po pierwsze są łatwe do wykonania, a po drugie, można je testować podczas kąpieli.