Kto z Was jeszcze nie próbował uszyć małpki ze skarpetek? Moja pierwsza to właśnie ta widoczna na zdjęciu. Zawsze odkładałam to na później, a bo to skarpetek odpowiednich nie miałam, a jak już miałam to czasu jakoś brakowało. Wracając do skarpetek, skarpetki używane nie wchodzą w grę, bo w końcu małpka ma być do przytulania. Czy chcielibyście oglądać Wasze dziecko, jak przytula się do Waszej nawet nie nagannie wypranej skarpetki. Oczywiście dziecko może się przytulać do naszej nogi, na której mamy całodniowe skarpetki - to się nie liczy, a można nawet nazwać to budowaniem odporności dziecka.
Jak uda się Wam zakupić, wcale nie tanią parę skarpet, ja moją dostałam, ale poświeciłam tylko dlatego, że dostałam dwie pary, więc jak będziecie pewni, że chcecie poświęcić te ciepłe i mięciutkie skarpetki to do dzieła.
Ja swojego Tutoriala znalazłam w książce z bibliotece, choć mnóstwo możne znaleźć w sieci. Fajnego tutka można znaleźć TU Jak zrobicie swoje to możecie się nimi pochwalić na moim fanpage TU, a dla najciekawszej autorki małpki ma spersonalizowany upominek dla dziecka / dzieci, albo dla dorosłego ;-)
Joanna
Super zabawa z taka malpka :) kiedys robilam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, takie efekciarskie, ale słodkie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIle czasu mniej więcej zajęło przygotowanie małpki? Też się do tego zabieram od jakiegoś czasu (może nie tyle do małpki, co do maskotki ze skarpetki nieużywanej ;) i nie wiem ile czasu na to planować ;) Robiłam za to węża ze skarpetek i zeszło się zdecydowanie więcej niż początkowo planowałam.
OdpowiedzUsuńZajęło mi to około 2 godzin, choć myślałam, że to będzie chwila
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo właśnie, tak to jest ;) Dziękuję bardzo za odpowiedź i myślę, że podejmę wyzwanie i zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Usuń