Z geografia Kai oswaja się już od dawna. Jak zapyta tu mu odpowiadam. Jednak dopiero dziś postanowiłam go zapoznać z nią trochę bliżej. Nauka w formie zabawy, skupiona na rysowaniu bardzo mu się spodobała.
Na papierze do wykrojów odbiłam map, skupiłam się na razie na Europie, a dokładnie na miejscu, gdzie mieszkają dziadkowie, czyli Polsce i na Wielkiej Brytanii. Oczywiście o fladze Szkocji nie zapomniałam.
Mapa wyszła bardzo efektownie ponieważ narysowana jest na papierze śniadaniowym, a kolorowana starymi mazakami moczonymi w wodzie.
Kai dość dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem miejsca, w którym mieszka. Oczywiście co jakiś czas muszę odświeżać mu jego wiedzę. Mniej więcej pamięta, ale czasami ma problem z określeniem dokładnego miejsca zamieszkania dziadków lub swojego. Najważniejsze, że sprawia mu to radość.
A przy nauce pomaga nam globus, który dostaliśmy w prezencie od
Magdy
Zapraszam na inne blogi
Brak komentarzy
Prześlij komentarz