DZIEŃ III
Ciężko napisać, aż pięć rzeczy, które w sobie doceniam. Na pewno pomógł mi "tour" po blogach i przeczytanie innych postów na ten temat.
1. Kreatywność to niewątpliwie nr jeden, potrafię zrobić coś z niczego, mam mnóstwo pomysłów, niestety perfekcyjność w tych dziedzinach mnie ogranicza ( brzemię edukacji artystycznej), ciągle wydaje mi się, że coś nie jest wystarczająco dobre (według mnie), żeby to sprzedać, żeby w końcu ruszyć ze swoim biznesem. Tu zazdroszczę blogerką, które nie mają wykształcenia artystycznego, a talent. Często zaczęły w tym samym czasie co ja, a są wiele dalej ze swoimi marzeniami ( jest to również mobilizujące).
2. Wrodzony talent do uczenia innych.
3. Wiara w ludzi.
4. Ciekawość świata.
5. Nie wyczerpane pokłady miłości.
DZIEŃ IV
Ja się nie chwale, ale ja naprawdę mam talent. ;-) Drzemie we mnie zarówno artysta jak i rzemieślnik. Uwielbiam tworzyć rzeczy piękne, które będą się podobać ludziom, ale czasami lubię coś stworzyć, coś zarozumiałego dla mnie, coś nad czym będą głowić się krytycy i wymyślać co to jest.
potwierdzam kreatywność!
OdpowiedzUsuńKreatywność na każdym kroku. Piękne :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny
OdpowiedzUsuńrzezby tez są Twoje?
OdpowiedzUsuńPiekne
stare, ale moje
UsuńNo, talentu nie można Tobie odmówić :) kreatywności tez :D a wiesz jak to jest z tymi marzeniami... Czasem wystarczy być w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze, a czasem to mozolna wspinaczka.
OdpowiedzUsuńja chyba jestem ta wspinająca :-)
UsuńPiękne prace! Kreatywność potwierdzona :)
OdpowiedzUsuńRobisz mnóstwo świetnych rzeczy, a do tego trzeba być kreatywnym i mieć chęci :D
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuń