Miało być bardzo duuużo dekoracji, ale niestety brakło czasu. Zawsze coś. Tym razem na urodziny Kaja nałożyła się przeprowadzka i choróbska w domu. Ja ocalałam, ale nigdy nie wiadomo, może wirus gdzieś uśpiony czyha na okazję. Mam jednak nadzieję, że nie.
Morski klimat został zachowany, dzieciaki były zachwycone. Papierowe statki i inne gadżety pakowali do torebek mam. Dekoracji wystarczyło, w końcu dzieciaków był sztuk trzy. Jedno nie dotarło, a szkoda.
Statki pierwotnie miały służyć jako wizytówki na stół, ale okazało się, że będą lepszą dekoracją do zabawy, a karteczki z imionami powędrowały do torebek z prezencikami.
Baner pierwotnie miał być z polskimi napisem, ale krótsza forma angielska znowu wygrała. Dzieci - sztuk trzy odśpiewały Naszej Rybce najpierw 100 lat po polsku , a następnie ochoczo happy birthday. W końcu tu chodzą do szkół.
Do Baneru użyłam papier z odzysku. Czerwony w stateczki to z opakowania prezentu Kaja od znajomych. W ruch jak widać poszła maszyna do szycia. Lubię szyć papier :-)
Do ciasteczek i innych słodkości, o czym kolejnym razem, przygotowałam papierowe delfinki. Użyłam do nich wykałaczek i gotowych przyklejanych oczek. Nadwyżkę delfinków przykleiłam do słomek do napojów.
Do słodkości wrócę w kolejnym poście. W końcu tort to moje wypociny.
Pięknie to wyglądało!
OdpowiedzUsuńdziekuje
UsuńWspaniała dekoracja!
OdpowiedzUsuńPięęęęęękneeeee:))))))))))))Czekam na więcej zdjęć i na tort:D:D:D
OdpowiedzUsuńpostaram sie pokazac wiecej fotek
UsuńPięękne! Napisz więcej jak się urodzinki udały :)
OdpowiedzUsuńNapisze :-)
UsuńBardzo mi się podobają łódeczki i baner :)
OdpowiedzUsuńZszyty papier prezentuje się świetnie!
dziekuje :-)
UsuńNapis prezentuje się rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńNic tylko świętować!!
jestem ciekawa jak udały się urodzinki :)
pozdrazwiam i zapraszam do mnie:
http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/