Dziecko na warsztat - ślady

Mój pomysł na post zrodził się spontanicznie. Kiedy byliśmy na plaży Kai sam powiedział, że tam widzi ślady takie jak w "Kubusia Puchatku", a dokładnie chodzi o rozdział, "w którym Puchatek z Prosiaczkiem tropią zwierzynę i o mało co nie łapią łasicy".

Post ma na celu rozbudzenia ciekawości w temacie śladów i tropów. Starałam się go dostosować do wieku mojego synka, który ma 3.5 roku.

Należało by zacząć od prostego wytłumaczeniu dziecku, Czym jest ślad?

1. ŚLAD jest to odcisk czegoś na przykład stóp, łap zwierzęcia czy śladu kół pozostałych po przejechaniu pojazdu.

2. ŚLAD to znak, informacja czy wskazówka, która pozostała po czymś co istniało czy odbywało się gdzieś.

Nasza zabawa polegała na tym, że szukaliśmy śladów na plaży, żadna odpowiedz nie była zła, wystarczyło ją uzasadnić. Dla przykładu można było odpowiedzieć, że plażą szła pani, która założyła za duże buty. Kai świetnie radził sobie z rozpoznawaniem śladów psiaków i określeniem kierunku, w którym pobiegły.

Zabawa ta jest świetnym początkiem do nauki rozpoznawania śladów i tropienia, zostawia pewien niedosyt. Za każdym kolejnym razem można wzbogacać zabawę o nowe elementy i zmieniać miejsce. Można się wybrać na małą farmę i poobserwować jakie ślady zostawiają zwierzęta domowe. Jeżeli ktoś nie ma takiej możliwości, żeby akurat wyjść w takie miejsce, może pobawić się z dzieckiem e robienie śladów na papierze za pomocą farb.

Tym razem, udało mi się zgłosić na czas do tego jakże wartościowego projektu. Niestety nie udało mi się skończyć jeszcze postu. Będzie on o śladach i zaktualizowany będzie w tym oto poście. A póki co zapraszam na blogi biorące udział w projekcie. Dzięki Ilonie z bloga "Kreatywnym Okiem" wystarczy kliknąć w logo bloga i już jesteśmy na nim.