Przepis
2 kubki mąki
3 łyżki oleju ( ja dodałam więcej)
gorąca woda - tyle, aby uzyskać plastyczną masę
1 kubek soli
farba dla dzieci
(można użyć barwników spożywczych, ale u mnie kolory wyszły blade i nijakie)
można użyć brokatu, czy aromatów, ale przy mniejszych dzieciach odradzam
Kai nie specjalnie cieszył się ciastoliną, dotykał ją, ale jakoś czuł się nieswojo i bardziej cieszył się zamykaniem jej w pudełkach, niż lepieniem.
Niewiele u nas czasu. W końcu wakacje i trzeba się cieszyć, każdą chwila na zewnątrz i naświetlać się, ile się da. Starzy Szkoci nawet nie pamiętają tak długiego lata.
Joanna
Bardzo ładne kolory!
OdpowiedzUsuńCieszcie się latem:) Asienko co z naszym postem???
Będzie w piątek. Ja jestem ostatnio zakręcona i nie ogarniam czasu i złą datę Wam podalam. Wybaczcie. Jak planujecie jakieś zmiany to proszę. Ja przyznam, że jeszcze nie otworzylam waszych postów.
UsuńKolory wyszły Ci rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńBo dodałam farb, a nie barwników spozywczych. Z barwnikami kolory byly nijakie.
UsuńSuper pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJa swoją ciastolinę robię dodając właśnie barwnik spożywczy i kolory są intensywne. Moje dzieci uwielbiają zabawę ciastoliną.
OdpowiedzUsuńpewnie to kwestia rodzaju barwnika, mój dawał kolory mdłe
Usuń