niedziela, 13 października 2013

Ostatnie przed zaśnięciem i ostatni dzień wyzwania.

Dziękuję Uli za kolejny miesiąc z foto wyzwaniem i dziękuję tym co mnie odwiedzali i komentowali. Dla mnie zabawa się jeszcze nie skończyła, bo ciągle odwiedzam innych uczestników do czego i was zapraszam.
Dzień VII
Ostatnie przed zaśnięciem
O ironio ;-), ostatnie przed zaśnięciem jest zawsze zaśnięcie na kanapie.
Zmagania innych możecie zobaczyć TU

 
Tak dla przypomnienia, moje poprzednie dni wyzwania.
Dzień 6 - B jak...
Dzień 5 - Chodzi za mną
Dzień 4 - Żółto
Dzień 3 - Ulubiony gadżet
Dzień 2 - Dwie rzeczy
Dzień 1 - Moja słabość

Joanna
Miłej niedzieli
SHARE:

7 komentarzy

  1. hi hi hi:) to tak jak mój mąż, on też zawsze zasypia na kanapie, a później ma pretensje -zawsze-, że go nie obudziłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście jestem przegoniona do łóżka, a zresztą przy tej wielkości kanapie nie sposób się nie obudzić gdy druga osoba się budzi.

      Usuń
  2. No nieźle - kiedyś mi się zdarzyło ,ale nie lubię tak bo potem jestem rozstrojona ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już przywykłam, ale przed północą wędruje do łużka

      Usuń
  3. moja kanapa moim łóżkiem, czyli jak zasne na kanapie, to jestem "w domu" :D hihi, podoba mi się to zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe moje możenie , żeby się tak na niej rozkładać :-)

      Usuń
  4. Też często zdarza mi się zasnąć na kanapie wieczorami, niestety ;-)

    OdpowiedzUsuń

© Nasza Przygoda DIY | kreatywny blog dla dzieci i rodziców. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig