czwartek, 8 sierpnia 2013

Karczoch z sosem holenderskim

Parę lat swojego życia spędziłam w Holandii. Tam w niektórych rodzinach  Karczoch jest bardzo popularną rośliną jadalną i w sezonie się nim zajadają. Ciągle zadawałam sobie pytanie - jak to jeść? Pytałam z czym i jak to się je. Mimo, że zbadałam ten pączek kwiatu {tak to jest kwiat}to decyzja o konsumpcji dojrzewała we mnie kolejne lata. 
Nadszedł w końcu ten dzień, zakupiłam warzywo i zaczęłam szukać przepisu, o którym słyszałam. Na polskich stronkach znajdowałam dużo świetnie zapowiadających się ,  ale to nie były te, które siedziały w mojej głowie.  W końcu znalazłam wśród amerykańskich przepisów {w dużej mierze amerykanie to też holenderscy osadnicy}.

Jak gotujemy?
Do dużego gara z wodą wsypujemy łyżeczkę soli i połówkę cytryny lub limonki. Kotujemy, w zależności od wielkości od 25-60 minut, aż liście będą wychodzić przez pociągnięcie.
Jak przygotować Karczocha znajdziecie TU

sos holenderski
2 Żółtka
sok z cytryny (jak lubimy kwaśne to nawet całej)
sól do smaku
100 g masła

Żółtka ubijamy przy użyciu np blendera, dodajemy sól i sok z cytryny i dalej ubijamy (do momentu aż żółtka dostaną kremowego koloru). Następnie dodajemy stopione masło, jeszcze gorące, ale nie wrzące i czekamy aż sos trochę zgęstnieje. Gotowe! 


Smacznego!

Jakie doznania smakowe ? Warzywo smaczne , ale żeby podniecać się jego sercem to już lekka przesada {moja ocena}. Za pierwszym razem trafiłam na bardzo świeżą i soczystą roślinę. Płatki traktuję się jak swoiste łyżeczki i nabiera się nim mój ulubiony sos wysysając miąższ,  który znajduję się przy końcu listków. Czym bliżej sersa tym płatki powinny być grubsze i bardziej soczyste. Niestety nie zawsze tak jest, trzeba się na tym trochę znać {ja nie bardzo}. Drugi mój karczoch nie był tak soczysty (był twardy i żylasty) - dobrze , że mam porównanie. Trochę droga tu w Szkocji ta przyjemność. Nie rośnie tu :) w Polsce kwiat (warzywo) znany. Próbowałam go marynowanego ze słoików, ale nawet nie wiedziałam jak wygląda surowy.
Joanna
SHARE:

2 komentarze

  1. może kiedyś zrobię, ale jakoś tak nie wiem czemu nie mogę się przekonac do karczochów...kiedyś jadłam takie małe i średnio mi pasowały...ale sos wygląda rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tego sosu używam do sałatek. Jest naprawdę pyszny.

    OdpowiedzUsuń

© Nasza Przygoda DIY | kreatywny blog dla dzieci i rodziców. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig